poniedziałek, 10 października 2011
Oko na oku
Zmysł wzroku. Zmysł dzięki, któremu odbieramy najwięcej i najintensywniej. Zmysł, który bywa powodem wspaniałych przeżyć artystycznych, ale także największych traum.
Na tym blogu w zakresie moich zainteresowań znajdzie się wszystko co niebanalne, co uderza po OCZACH, rzuca się w OCZY. Będzie także o rzeczach, których byłam NAOCZNYM świadkiem. Jeżeli coś ewidentnie kłuje w OCZY też na pewno na dłużej tu zagości. Informacji nie będę odmierzać na OKO. Mam nadzieję, że w swoich wywodach będę na tyle kompetentna, aby nie bać się spojrzeć w OCZY żadnej z osób, która kiedykolwiek rzuciła tu OKIEM. Nie chcę być w prawdzie niczyim OCZKIEM w głowie, nie mam też klapek na OCZACH i nie musicie patrzeć na mnie maślanymi OCZAMI. Jednak mam nadzieję, że mój blog wpadnie komuś w OKO i nie będę musiała zejść wam z OCZU. Dziś nie zmrużę OKA z nerwów, gdyż założyłam swojego pierwszego bloga. Właśnie - nie zamierzam mydlić nikomu OCZU, że jestem profesjonalistką w kwestii prowadzenia takiego "internetowego notatnika". To mój pierwszy poważny osobisty blog i to zadeklarować mogę bez mrugnięcia OKIEM.
To w ramach ujęcia tematu z przymrużeniem OKA. Dla tych bardziej poważnych(choć oni zapewne dłużej tu nie zabawią;) - mój blog to moja perspektywa, moje spojrzenie na przeróżne interesujące projekty z zakresu fotografii, kina, telewizji, reklamy, wizerunku itd. Wszystko co daje do myślenia, co nie może przejść obojętnie, a także to co z pozoru nie ma w sobie potężnego ładunku emocjonalnego. Będę doszukiwać się, odkrywać, kopać i interpretować. Postaram się jak najdokładniej opisywać wrażenia, jakie powoduje wizualna treść kreowana przez artystów, dziennikarzy, twórców reklam, ale także zwykłych ludzi, zjawiska czy przyrodę. Zapraszam do wspólnego oglądania świata moimi oczami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chętnie zawieszę oko ;)
OdpowiedzUsuń